Trudna podróż – objawy choroby lokomocyjnej
Turystyka, wyjazdy, podróże – to przede wszystkim miejsce do którego zmierzamy. To przyjemności, atrakcje, pejzaże i aktywności, które czekają na nas u celu podróży. Pamiętajmy jednak, że wyjazd, wyprawa, urlop to również kwestia dotarcia na miejsce. Dla niektórych ten etap stanowi największe wyzwanie.
Oczywiście najistotniejszą kwestią jest wybór środka transportu, uzależniony od celu, finansów i preferencji. Możemy przecież podróżować lądem, wodą i w powietrzu. Autem, pociągiem, statkiem i samolotem. Dla wielu turystów największym utrapieniem jest jednak nie decyzja i wybór między samochodem a pociągiem. Prawdziwym wyzwaniem staje się choroba lokomocyjna i jej objawy. W przypadku podróży statkiem mamy do czynienia z chorobą morską.
O tym, że objawy choroby lokomocyjnej mogą naprawdę napsuć krwi wie każdy, kto ich doświadczył. Wystarczy wspomnieć, że będą to m.in. takie przypadłości jak nudności, wymioty, senność, hiperwentylacja, zmęczenie, zawroty głowy, trudności z koncentracją. Jak widać jest to zespół symptomów, które mogą popsuć nawet wymarzoną wycieczkę czy wyczekiwany urlop. Warto zatem wiedzieć z czego wynikają takie problemy i jak im zapobiegać oraz jak je pokonać.
Choroba lokomocyjna, która pojawia się w trakcie podróży samochodem, autokarem, samolotem a nawet statkiem, wynika z tego, że nasz mózg nie potrafi zsynchronizować sygnałów dotyczących ruchu oraz pozycji ciała. Są one dla niego sprzeczne.
Co zrobić, jeśli należymy do grona „wybrańców” zmagających się z objawami choroby lokomocyjnej?
Przede wszystkim odpowiednio przygotowujemy się do podróży. Nie najadamy się, unikamy napojów alkoholowych. Podróżując autem zadbajmy o świeże powietrze w kabinie, unikajmy pachnących drzewek i intensywnych perfum, zdecydowanie rezygnujmy z czytania w czasie jazdy. W samolocie warto postarać się o miejsce koło skrzydeł, w aucie siadamy z przodu. Ważna jest także pozycja w czasie podróży – optymalnie jest położyć się na wznak lub przyjąć pozycję półleżącą z podpartą głową. Z pomocą przychodzą też producenci leków. Najbardziej znany i sprawdzony jest niewątpliwie Aviomarin, który zażywa się profilaktycznie, przed podróżą.