Jak przygotować auto do jazdy zimą

Zima to szczególnie trudny i wymagający czas, który stawia przed kierowcami spore wyzwania. Oczywiście komfort jazdy nowym, dobrym autem jest dużo wyższy niezależnie od pory roku. Niemniej jednak każdy samochód wymaga pewnych przygotowań zanim wyruszy na zimowe drogi, szczególnie, jeśli planuje się dłuższą podróż, np. na świąteczne czy zimowe ferie.

przód skoda octavia
fot: skoda-auto.pl

Nawet jeśli w garażu stoi nowe auto wysokiej klasy, takie, w którym zastosowano wiele nowatorskich rozwiązań, nie da się uniknąć pewnych przygotowań, które wpływają na bezpieczeństwo jazdy oraz minimalizują ryzyko uszkodzeń czy awarii pojazdów. I tak na przykład stylowa, bezpieczna i nowoczesna Skoda Octavia również wymaga pewnych zabiegów zanim ruszymy w podróż na święta czy sylwestra w górach. Oczywiście doceniamy stylowy design, fakt iż auto ma na swoim koncie 5-gwiazdkowe bezpieczeństwo Euro NCAP (dane z roku 2013). Na pewno kierowca czuje się bezpieczniej i pewniej w samochodzie, w którym zastosowano układ stabilizacji toru jazdy(ESP) – pomoże zachować panowanie nad autem w sytuacjach szczególnie trudnych (np. poślizg). Mamy tu również system Multi Collision Brake, który zapobiega kolejnym kolizjom po zderzeniu czy stłuczce. Zwróćmy jednak uwagę, że nawet producent informuje iż rozwiązania te działają w granicach technologicznych możliwości. A zatem kluczowe znaczenie mają także rozwaga i umiejętności kierowcy oraz przygotowanie auta do zimowego sezonu.

srebrna skoda octavia - linia boczna
fot: skoda-auto.pl

Przejdźmy więc do rzeczy, wiadomo, że im nowsze auto tym mniej zachodu. Jeżdżąc wspomnianą już nową Skodą Octavią możemy być pewni sprawnego akumulatora, amortyzatorów, które działają jak należy. Nowe auto to także sprawny układ paliwowy oraz odpowiedni poziom płynu chłodniczego i hamulcowego.
Na co zatem zwracamy uwagę, aby bezpieczeństwo i komfort jazdy zimą były dopełnieniem udanego urlopu?
• Opony to absolutna podstawa przedzimowych przygotowań. To one maja kontakt z podłożem, odpowiadają za prowadzenie auta, drogę hamowania. A zatem nie ma mowy o jeżdżeniu zimą na oponach letnich. Zimowe są wykonane z gumy, która jest bardziej miękka i dzięki temu ma lepszą przyczepność do trudnego, zimowego podłoża. Jadąc w góry warto mieć na wyposażeniu łańcuchy śniegowe, które najlepiej dobrać i nauczyć się zakładać, zanim wymuszą to na nas warunki drogowe.

widok opony na zaśnieżonej drodze
fot: Shutterstock

• Pamiętamy o szybach, wycieraczkach i płynie do spryskiwaczy. Zwykły płyn najzwyczajniej w świecie zamarznie. Dlatego trzeba opróżnić zbiorniki z letniej wersji, nalać odpowiedniego płynu i przy okazji sprawdzić czy wycieraczki są stuprocentowo sprawne.
• Dłuższe noce, krótkie dni – tak jest zimą, a wiec trzeba także sprawdzić światła, głównie chodzi o kontrolę wszystkich żarówek i zapas, który wozimy zawsze w samochodzie.
• Nowoczesność nowoczesnością, ale mróz może dać się we znaki i np. przymrozi uszczelki w drzwiach. Dlatego zabezpieczamy je specjalnym środkiem z silikonem albo wazeliną techniczną. Przyda się także odmrażacz do zamków, na wszelki wypadek.
• Jeśli auto nie będzie stało w w bezpiecznym ciepłym garażu albo pod wiatą przyjdzie nam się zmierzyć z odśnieżaniem pojazdu. Dlatego wyposażamy się w niezbędne akcesoria, takie jak duża szczotka teleskopowa z miękkim włosiem, miotełka do usuwania śniegu, odmrażacz do szyb (bezpieczniejszy od tradycyjnej skrobaczki).

przód samochodu z napisem "winter" na zaśnieżonej szybie
fot: Shutterstock

Tak przygotowane auto, po aktualnych przeglądach bezpiecznie pewnie dowiezie nas zarówno do rodziny w święta, jak i na dalsze zimowe eskapady.